Szukaj

Wywiad z współtwórcą spotkań z cyklu Flaszki

FlaszkiNa konferencjach i barcampach, w których bierzecie udział, nieustannie pojawiają się te same, znane całej branży, twarze? Chcielibyście zapoznać się z działalnością „świeżynek”, a może sami myśleliście o wzięciu udziału w tego typu przedsięwzięciu, lecz uważaliście, że szansę na przebicie się mają jedyne profesjonaliści? Z myślą o Was powstały Flaszki – spotkania, w czasie których wystąpić może każdy. Warunek jest jeden – prezentacja nie może przekroczyć pięciu minut. Tematyka? Dowolna – od serwisów internetowych, przez psychologię, po muzykę. Zobaczcie, co o tej inicjatywie mówi jeden z jego twórców, Jacek Migdał.

 Exclusive Info: Skąd pomysł na tego typu inicjatywę?

Jacek Migdał: Poprzednim organizatorom (w tym mnie) brakowało wydarzenia na uczelni, które byłoby takim Hyde Parkiem dla zabieganych ludzi. Wydarzeniem do dzielenia się pomysłami i pasjami, jednocześnie w mocno skondensowanej formie. Pewną dla nas inspiracją były konferencje TED, ale chcieliśmy jednak, by mówcami nie tylko były osoby znane, lecz ktoś „bliżej” ich środowiska.

E.I.: Do kogo skierowane są Flaszki? Czy każdy zainteresowany może na nich wystąpić?

J.M.: Docelowo chcielibyśmy dotrzeć do jak najszerszego grona. Do tych, którzy w życiu widzą coś więcej niż praca/uczelnia/szkoła. Obecnie odrobinę bardziej skupiamy się na studentach, w szczególności Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego oraz Politechniki Warszawskiej. Wynika to jednak z tego, że z tych kręgów pochodzą organizatorzy, niż z samej idei Flaszek. Wystąpić może każdy, kto potrafi przez pięć minut mówić coś ciekawego. Idealnie gdy temat wynika z osobistej pasji i zaangażowania mówców, unikamy natomiast prezentacji polegającej na streszczeniu pięciu artykułów z Wikipedii czy powtórzeniu tego, co się usłyszało.

E.I.: Czy wydarzenia z cyklu Flaszki pojawią się także w innych miastach Polski, czy projekt skierowany jest jedynie do stolicy?

J.M.: W tej chwili niestety tylko w Warszawie, choć na ostatniej edycji był streaming i wkrótce opublikujemy filmiki z poprzedniej edycji. Marzę o tym, bym ideą tą zaraził także  inne miasta, ale niestety obecni organizatorzy nie mają zasobów do realizacji tego typu przedsięwzięć

E.I.: Jakie plany na najbliższe miesiące? Kiedy kolejne spotkania?

J.M.: Wstępnie myślimy o lutym 2013. Chętnie organizowalibyśmy więcej imprez, ale niestety obecnie polegamy na organizatorach, którzy robią zbyt dużo rzeczy na raz w życiu. Jak zawsze, szukamy świeżej krwi.

Foto: Flaszki