Szukaj

Kupowanie rzeczy z drugiej ręki nabiera nowej jakości, wraz z rozwojem odpowiedzialnej konsumpcji. Dzięki rozwojowi technologii pojawiają się coraz lepiej zorganizowane platformy zakupu marek luksusowych, albo wymiany używanych produktów. Może jest to też szansa na rozwój nowej grupy start-up’ów modowych w Polsce?

Vestiaire Collective wspiera sprzedających używane produkty luksusowe prowadząc działania wizerunkowe.
Stylizacje na sezon jesienno-zimowy 2019 | fot. Fanny Latour PRNewsfoto/BCG,Vestiaire Collective

Komis on-line z markami premium

Komisy, które przed epoką second-handów były miejscami, gdzie można było znaleźć wyjątkowo rzeczy, dziś są mało popularne. Najprawdopodobniej dlatego, że nie oferują sprzedającym realnej szansy na pozbycie się niechcianego produktu. A gdyby tak zrobić komis wyłącznie z markami luksusowymi, którymi i tak handluje się na aukcjach internetowych? Taki koncept wdrożyła firma Vestiaire Collective, która przedstawia się jako globalna sieć sprzedaży używanych produktów luksusowych, lub jak sami określają pre-owned, czyli wcześniej posiadanych. Firma odświeżyła stary koncept komisu nie tylko przenosząc go w świat wirtualny, ale także dodając do niego kilka istotnych korzyści. Po pierwsze atrakcyjny wizerunek dzięki akcentowaniu unikatowości produktów, po drugie gwarancję autentyczności dzięki badaniu przez ekspertów, a w końcu na wsparcie wystawiających produkty w opracowaniu ich odpowiedniej prezentacji on-line. Jak podje badanie firmy konsultingowej BCG, które powstało na zlecenie Vestiaire Collective, znane domy mody, które wcześniej obawiały się rynku wtórnego, dziś patrzą na niego przychylnie. Klienci, których w danym momencie nie stać na ich produkty uczą się marki i budują z nią relację. Natomiast osoby sprzedające to na ogół klienci domów mody, którzy pozbywają się starych rzeczy, by kupić nowe. Dodatkowa korzyść to rozwój świadomej konsumpcji i przedłużenie życia produktu.

Wymieniaj się butami za darmo

Roni Harel – założycielka platformy wymiany obuwia Shoe Bank – wpadła na pomysł, jak zagospodarować prawie nowe, nienoszone buty.

Każda kobieta średnio posiada 25 par butów, ale nosi regularnie tylko 6 par. Właśnie to zjawisko wykorzystała Roni Harel z Los Angeles zakładając Shoe Bank, czyli platformę wymiany lekko schodzonych butów. Sama wymiana butów jest bezpłatna i podobnie jak w Vestiaire Collective platformę wyróżnia nastawienie na jakość i odpowiednią prezentację produktów. Buty można dodawać w 3 kategoriach cenowych, żeby obie strony wymiany otrzymywały produkt podobnej wartości. Klientki płacą jedynie za przesyłkę oraz 9,90 dolarów stałej opłaty za obsługę transakcji. Platforma jest bardzo otwarta, a jej użytkownicy nie ponoszą stałych opłat, ani nie muszą dodawać kart kredytowych podczas rejestracji.

Każda kobieta posiada średnio 25 par butów, ale regularnie nosi tylko 6 par.