Własna marka z własną produkcją to nie lada wyzwanie. Konieczne są spore inwestycje, chyba, że zaczniesz produkować wyroby artystyczne. A jeśli do tego dołożysz wykorzystanie materiałów z recyclingu to robi się całkiem ciekawie. Problem w tym, że mało kto potrafi z nikomu niepotrzebnych rzeczy zrobić coś na prawdę atrakcyjnego. Są jednak takie osoby, a oto jedna z nich!
Coś z niczego
Ten niesamowity pomysł poznaliśmy podczas otwarcia butiku Nespresso na krakowskim Rynku Głównym. To jeden ze sklepów sieci, która sprzedaje kawę z ekspresów kapsułkowych wysokiej jakości. Otwarcie oprócz oczywiście doskonałej kawy uświetnił pokaz wyjątkowej biżuterii autorstwa bohaterki jednej z naszych ubiegłorocznych okładek Małgosi Bochenek, założycielki marki BOHO.
Jaki ma związek biżuteria z kawą?
Otóż taki, że autorka inspirowała się sztukę etniczną. Przedstawiciele innych kultur często zupełnie inaczej niż my postrzegają wartość przedmiotów, które nas otaczają. Idąc tym tropem pojawił się pomysł wykonania biżuterii ze zużytych kapsułek po kawie. Było to możliwe, gdyż kapsułki mają różne smaki kawy oznaczone rozmaitymi kolorami. Są wykonane z plastycznego metalu i dają się łatwo kształtować. Sens projektu polega na tym, że dostrzega się wartość w czymś, co skłonni byliśmy uważać za śmieci. Doskonale wpisuje się to w politykę marki Nespresso, która od początku postawiła na recycling swoich kapsułek i potraktowała to bardzo poważnie. Powstała w ten sposób biżuteria zaskakuje kreatywnością i w pewien sposób uwalnia nasze myślenie od łatwego klasyfikowania rzeczy.
tekst i zdjęcia: Szymon Wachal
