Ten niezwykły koncert był jego modlitwą i otuchą dla świata, zmagającego się z pandemią
Przed występem Bocelli przytoczył słowa świętego Augustyna: „kto śpiewa, modli się dwa razy”. Dodał, że jego koncert, złożony wyłącznie z pieśni religijnych, to modlitwa za świat.
„Wierzę w siłę wspólnej modlitwy” – powiedział.
Śpiewak, przyzwyczajony do występów przed tysiącami ludzi w wypełnionych do ostatniego miejsca salach koncertowych świata, był w słynnej mediolańskiej Duomo sam z organistą katedry Emanuele Vianellim, który mu akompaniował.
W programie recitalu były między innymi pieśni „Ave Maria” Johanna Sebastiana Bacha, „Sancta Maria” Pietro Mascagniego, „Domine Deus” Antonio Rossiniego.
Recitalowi Bocellego towarzyszyły zdjęcia z pustych miast świata, od Mediolanu i Wenecji po Nowy Jork.
źródło: (PAP) sw/ fit/