Szukaj

Nie gdzieś daleko stąd, a właśnie tu

Sesja zdjęciowa autorstwa Mateusza Szeligi dla marki Sofix

Nasz świat określają przedmioty, które posiadamy. Same w sobie nie mają większego znaczenia, ale niektóre z nich są jak klucz. Dzięki nim stajemy się kimś nowym, są rekwizytami naszego zmieniającego się życia. Przecież każdy z nas ciągle pracuje nad zmianą siebie

Najpierw dostaje się wszystkie rzeczy od rodziców. Pierwsze zabawki jakie zapamiętałem to pudełko klocków lego z zestawem „operator koparki” i czerwona resorówka matchbox mercedes AMG. Ale zabawki wkrótce zeszły na dalszy plan, bo ważniejsze stały się ubrania i buty. Ciągle jeszcze finansowane przez mamę i tatę, ale wybierane już samodzielnie. Człowiek szukał własnego stylu trochę naśladując kolegów, trochę konsumując obrazy w mediach, a wreszcie wybierając co najlepsze w szalonej i pokręconej oferty rozwijającego się handlu. Kiedy ogląda się zdjęcia z lat 80-tych i 90-tych przy jednych chciałoby się zakryć twarz ręką ze wstydu, ale na innych widać naprawdę świetne stylizacje. Nie wszystko było nieporadne i siermiężne. Koszule w odważnych kolorach i obszernych fasonach wyglądały różnie, ale uwagę zwracają dobrze wyglądające buty i jeansy.

Szybkie adidasy i solidne levi’sy to była podstawa dobrego samopoczucia na osiedlu. Gra w piłkę, przechodzenie przez ogrodzenia, terenowa jazda na składanym rowerze, a często też koleżeńskie bójki wymagały mocnego ubioru i obuwia.

Można powiedzieć, że to było podstawowe wyposażenie młodego mężczyzny, który jeszcze wczoraj chodził do przedszkola, a dziś chciał być królem szkolnego boiska. I żeby była jasność, nie chodziło o markę, ale raczej o jakość produktu. Większość z nas pierwsze sportowe buty, które pamięta to Sofixy. Pamiętamy też, że czuliśmy się w nich jakby świat do nas należał.

Minęło wiele lat. Obrazy jeszcze wczoraj zwyczajne dziś trącą myszką. O ludziach z tamtych czasów powstają filmy jak o legendach. W międzyczasie za kieszonkowe, a w końcu za własne pensje kupiliśmy całe kolekcje najków, reeboków i innych markowych butów. Oglądaliśmy wzloty popularności marek, ich ewolucję od niszy do głównego nurtu. Chociażby w przypadku vansów.

O Reebokach Classic czy Adidas Originals mówimy dzisiaj jak o ponadczasowych, kultowych klasykach. I nawet się nie obejrzeliśmy, że sami napisaliśmy historię takiego klasyka w Polsce.

Współczesne buty Sofix przywołują nasze wczoraj bez żalu, że nie mamy już naście lat. Pozwalają docenić wartości, którymi żyliśmy i które nas łączyły. Tak właśnie rodzi się klasyka – reprezentuje ludzi, których łączy wyjątkowe miejsce i wyjątkowy czas, na wyzwania którego potrafili odpowiedzieć.

zdjęcia: Mateusz Szeliga, modele: Dominika Tudzias i Sebastian Saleta