Szukaj

Wycieraczka to przedmiot na który z reguły nie zwracamy większej uwagi – ot, kawałek materiału leżący przed drzwiami. A co gdyby spojrzeć na nią, jako na powierzchnię umożliwiającą wyrażenie siebie? Na taki właśnie pomysł wpadli twórcy marki Wycie-Raczka.

 Dlaczego akurat wycieraczki?

Wycieraczki nie były na początku pomysłem na biznes. Wręcz przeciwnie, sami chcieliśmy wydać pieniądze poszukując czegoś ciekawego do własnych mieszkań. Niestety, większość produktów była albo bardzo złej jakości, albo były po prostu nudne. Zaczęliśmy się zastanawiać, jak to możliwe, że skoro coraz więcej ludzi chce podkreślać swoją indywidualność i sięga po coraz nowsze środki wyrażenia siebie np. szyte na miarę ubrania, T-shirty z indywidualnymi napisami, nikt nie pomyślał o wycieraczce. Jest to przecież powierzchnia, która może coś o nas, lub od nas zakomunikować zanim jeszcze otworzymy drzwi i wpuścimy naszego gościa. Było to o tyle dziwne, że zwłaszcza w krajach anglosaskich wycieraczka już od dawna służy do czegoś więcej niż tylko czyszczenia obuwia. Zrobiliśmy więc pierwsze dwie sztuki. Zaczęło się mało spektakularnie – w garażu. Po wielu dniach testów z farbami i odpowiednią bazą byliśmy w końcu zadowoleni z efektu. Okazało się, że nie tylko my. Znajomi zaczęli zamawiać swoje własne wzory. Informacja roznosiła się z ust do ust i w końcu stwierdziliśmy, że skoro spotykamy się z tak pozytywnym odbiorem może warto zaproponować nasz koncept szerszej publiczności. Tak właśnie powstała Wycie-Raczka.

Czym się inspirujecie projektując Wasze oryginalne wycieraczki?

 Projekty powstają zazwyczaj spontanicznie. Inspiracją może być dowcip sytuacyjny, motyw z obrazu, plakatu, lub filmu. Bardzo zależy nam na tym, żeby to nasi Klienci mówili nam czego oczekują i co sprawi, że codziennie wracając do swojego mieszkania będą się mogli uśmiechnąć jeszcze przed wejściem do swojego azylu. Chcielibyśmy, żebyśmy to my byli ostatnimi sfrustrowanymi osobami poszukującymi swojej wymarzonej wycieraczki.

Kto najczęściej zaopatruje się w Wasze wyroby?

Tak naprawdę nie ma reguły. Oczywiście naturalnym ograniczeniem jest posiadanie/wynajmowanie mieszkania. Reszta cech opisujących naszych klientów zmienia się w pełnym zakresie i nie ma „statystycznego klienta”. Bardzo często nasze produkty stają się prezentami z okazji parapetówki, urodzin, a ostatnio widzimy bardzo duży ruch przed świętami. Jesteśmy już obecni w kilku sklepach z dodatkami do domów. Robiliśmy również wycieraczki dla restauracji i sklepów, stąd wiemy że ich trwałość wykracza poza potrzeby indywidualnego użytkownika. To co na pewno łączy wszystkich naszych Klientów to otwartość, kreatywność i chęć wyróżnienia się z tłumu.

Więcej informacji: www.wycie-raczka.pl

Z Maciejem Siedlewskim rozmawiała: Justyna Zajdel, zdjęcia: Wycie-Raczka.pl