Szukaj

Środa, godz. 13.30, Open-space na piętrze jednego z krakowskich biurowców. Od rana 25 maili, kilkanaście telefonów, 3 duże sprawy udało mi się rozwiązać – jest dopiero południe a ja się czuje jakbym cały dzień orała pole… Przerwa! Kawa? Papieros? Baton? Ciastko? Chipsy? Hmm? – jabłko! tak jabłko albo banan i może kilka mandarynek, fajnie że są w kuchni – to będzie dobra energia na całe popołudnie.

Dzień z życia
Magda po studiach znalazła pracę w jednym z krakowskich centrów finansowych, pracuje codziennie od 9.00 Do 17.30, Po pracy biegnie na zajęcia z francuskiego, raz w tygodniu na jogę lub salsę, do domu wraca późnym wieczorem. Chłopak Magdy pracuje w firmie zajmującej się oprogramowaniem i w domu jest dopiero po 21-wszej. Magda i Dawid mają szczęście ponieważ ich pracodawcy dbają o ich zdrowie, na co oni sami nie mają czasu. Oprócz opieki medycznej i karty fitnes Magda i Dawid mają codziennie w pracy świeże owoce, jabłka banany, mandarynki, kiwi, śliwki i inne w zależności od sezonu. Gdyby nie to zapomniałabym jak smakują truskawki latem – mówi z uśmiechem Magda.

Kraków w czołówce
Kraków to jedyne miasto w Polsce i jedno z niewielu na świecie, w którym tak dynamicznie rozwijają się usługi outsourcingowe. Międzynarodowe firmy oprócz kapitału i know-how przenoszą do nas również standardy zarządzania kapitałem ludzkim oraz kulturę organizacji życia biurowego. Coraz większe znaczenie, szczególnie dla młodych ludzi ma to żeby praca przebiegała w miłej atmosferze. Najlepsze gatunki kawy, herbaty to standard, bez którego nie można się już obyć. W wielu firmach w Krakowie standardem są też świeże owoce dowożone codziennie przez wyspecjalizowane firmy. W USA, Australii i Europie Zachodniej, gdzie koszty pracy są dużo większe niż w Polsce, pracodawcy wiedzą, że troska o zdrowie pracowników przynosi wymierne korzyści finansowe. Tamtejsze firmy od dawna prowadzą politykę, która zmierza do poprawy zdrowia pracowników. Jednym z jej instrumentów są świeże owoce w miejscu pracy mające na celu kreowanie zdrowych nawyków żywieniowych. Wprowadzenie polityki „wellness” skutkuje tym, że pracownicy są bardziej kreatywni, skuteczniej radzą sobie ze stresem i przede wszystkim spada absencja chorobowa, a to się firmom po prostu opłaca.

W zdrowym ciele zdrowy duch
Aby zachować dobre zdrowie, jak zaleca WHO, trzeba jeść 400 gram owoców i warzyw dziennie.
Badania stale pokazują, że jeśli jemy owoce i warzywa w wystarczających ilościach każdego dnia, w ramach zbilansowanej diety, pomagają one zapobiec poważnym chorobom, a w szczególności niewydolności serca, udarowi mózgu, cukrzycy, rakowi oraz niedoborom cennych minerałów oraz witamin. Każdy z nas ma świadomość tego, że owoce i warzywa dobrze wpływają na nasze zdrowie, ale nawet mając taką wiedzę, nie jesteśmy na tę chwilę zbyt skłonni zmienić nasze przyzwyczajenia.
Dlaczego spożycie owoców i warzyw jest w Polsce mniejsze niż w zaleceniach WHO?
Wg. dr Agnieszki Jarosz, Instytut Żywności i Żywienia w Polsce mamy utrwalone pewne schematy żywieniowe. Warzywa i owoce nie funkcjonują w naszej świadomości jako samodzielne, niezależne posiłki, które mogą dostarczać wystarczającej dziennej dawki wartości odżywczych. Ponadto, szybkie tempo życia i duża ilość codziennych obowiązków powodują, że nasze odżywianie ogranicza się do zjedzenia „co popadnie”, bez dbałości o całodzienny rachunek kalorii i wartości odżywczych.
WHO plasuje niskie spożycie warzyw i owoców na szóstym miejscu pomiędzy 20 czynnikami ryzyka śmiertelności wśród ludzi na całym świecie, tuż zaraz za tak sławnymi i znanymi zabójcami, jak tytoń czy cholesterol.

Światełko w tunelu
Na szczęście w ostatnich latach, świadomi tych zagrożeń pracodawcy coraz częściej zwracają uwagę na to co jemy, przynajmniej w czasie pracy. Organizowane są spotkania z dietetykami, promowana jest zdrowa żywność, typowe jedzenie biurowe zastępuje zdrowy catering, w końcu pracodawcy zapewniają pracownikom świeże owoce, wszystko po to żebyśmy przestawiali się na zdrowe jedzenie.
Wg wskazań (WHO) odpowiednia dieta może podnieść poziom wydajności w pracy nawet o 20%.
Okazuje się, że wystarczy wprowadzenie kilku pro-zdrowotnych nawyków, w miejscu pracy, które poprawią naszą sprawność umysłową oraz koncentrację. WHO w szczególności zaleca aby.:

  1. W pracy najlepiej pić jak najczęściej niegazowaną wodę źródlaną lub mineralną zamiast napojów słodzonych i napojów z kofeiną;
  2. Należy pamiętać o regularnych posiłkach;
  3. Zawsze trzeba mieć przy sobie zdrową przekąskę, np. owoce, orzechy, jogurt – pozwoli to uniknąć jedzenia wysokokalorycznych produktów, takich jak batoniki, chipsy, słodycze;
  4. Należy korzystać jak najczęściej z owoców i pełnoziarnistego pieczywa, unikać produktów o dużej zawartości tłuszczu, jak pączki, czy ciastka z kremem.

Karty fitness czy zapewnienie pracownikom owoców mogą być narzędziem modnego obecnie employer brandingu, czyli budowania pozytywnego wizerunku przedsiębiorstwa na rynku pracy. Firmy, którym zależy na najlepszej kadrze często informują o tym co oferują oprócz wynagrodzenia. Pakiety medyczne, bilety do kina i teatru, karty fitnes oraz dobrze wyposażone biura stały się standardem bez którego wielu z nas nie mogłoby się obejść. Bardzo prawdopodobne że tak też się stanie z owocami. W niektórych biurach są one już dostępne jak kawa czy herbata. Pracodawcy wymagają od nas coraz większego zaangażowania, dłuższych godzin w pracy, co wpływa na zmianę trybu naszego życia i odżywiania się. Dobrze, że w zamian wprowadzają coraz więcej prozdrowotnych inicjatyw – to może nam wszystkim wyjść na dobre.

Fot. © Doreen Salcher | Dreamstime.com
Fot. © Dmitry Bomshtein | Dreamstime.com