Piłka nożna to bodaj najpopularniejsza gra zespołowa na świecie. Już w czerwcu na stadionach Polski i Ukrainy piłkarze będą rywalizować o tytuł najlepszej drużyny Europy. Swoje rozgrywki mają również pracownicy biurowi
Dla wszystkich fanów piłki nożnej w Polsce finały Mistrzostw Europy w naszym kraju są nie lada wydarzeniem. Jeżeli nie znaleźliśmy się w gronie szczęśliwców, którym udało się wylosować wejściówki na mecze, nie wszystko stracone. Bilety można jeszcze wygrać w konkursach organizowanych przez oficjalnych sponsorów Euro 2012. Będzie też szansa zobaczyć najlepszych piłkarzy w akcji podczas treningów otwartych dla fanów. Specjalne strefy kibica będą wydzielone w miastach, gdzie będą stacjonować reprezentacje, a więc np. w Krakowie. Pod Wawelem będą gościć drużyny narodowe Anglii, Włoch i Holandii.
NICZYM PRAWDZIWI ZAWODOWCY
Euro 2012 rozpoczyna się w czerwcu, a tymczasem w firmowym futbolu też wiele się dzieje. Na przykład małopolska Biznes Liga to jedne z największych amatorskich rozgrywek piłkarskich w kraju. Obecnie bierze w nich udział 70 zespołów złożonych z pracowników różnych firm i instytucji, a rozgrywki cieszą się zainteresowaniem zarówno panów, jak i pań. Drużyny podzielone są na siedem lig, w których grają systemem każdy z każdym. Mecze odbywają się raz w tygodniu. Na boisku rywalizują 7-osobowe zespoły, a kadra może liczyć maksymalnie 15 zawodników. Sezon trwa zwykle cztery miesiące. Na zakończenie odbywa się uroczysta gala, podsumowująca rozgrywki.
Zmaganiom towarzyszy wyjątkowa otoczka, a wszystkie zasady są takie same jak w profesjonalnych ligach. Dlatego uczestnicy rozgrywek mogą poczuć się jak zawodowi gracze. Są awanse, spadki, kartki, walkowery, nad wszystkim czuwa profesjonalna kadra sędziowska i techniczna. Na stronie internetowej ligi prowadzona jest statystyka, po każdym meczu pojawiają się relacje, wywiady z zawodnikami, zdjęcia, a nawet materiały wideo (skróty meczów). Rozgrywki wzbudzają zainteresowanie także w prasie regionalnej, gdzie sprawozdania z rywalizacji pracowników pojawiają się obok wydarzeń z najważniejszych lig na świecie. Aby dobrze wypaść w meczach, zawodnicy szlifują formę podczas treningów. – Nie bylibyśmy równorzędnymi przeciwnikami, gdyby nie odbywane we wspólnym gronie regularne treningi, pod okiem naszego trenera – zdradza Grzegorz Przydatek, biorący udział w Biznes Lidze.
ZAWSZE WSPÓLNE CELE
W wielu zespołach ilość chętnych znacznie przewyższa liczbę miejsc w zespole. – Od dwóch lat co pół roku przeprowadzamy selekcję, mającą na celu wyłonienie docelowego trzonu drużyny – opowiada Przydatek.
– Decyzja o tym, kto dołączy do składu, spoczywa w rękach naszego trenera, który ceni bardziej zaangażowanie niż umiejętności czysto piłkarskie. Osoby, które w danym okresie nie zdołały dołączyć do drużyny, mogą postawą na treningach udowodnić swoją przydatność i później dołączyć do zespołu – wyjaśnia Przydatek. – Nieodłączną częścią naszej drużyny jest również wspierająca nas aktywnie grupa cheerleaderek utworzona z inicjatywy naszych koleżanek – dodaje.
Biznes Liga to aktywny wypoczynek po pracy,a zarazem możliwość integracji pracowników, czyli tworzenia tzw. team building. Nie dziwi więc, że pracodawcy pozytywnie oceniają taką aktywność podwładnych. – Jeszcze zanim zdecydowaliśmy się wziąć udział w Biznes Lidze, cyklicznie rozgrywaliśmy turniej piłkarski firm outsourcingowych – kontynuuje opowieść Przydatek. – Za każdym razem inicjatywa miała charakter oddolny: pracownicy najbardziej zaangażowani w naszą piłkarską społeczność docierali do informacji o turniejach i zarażali pomysłem innych. Jednak zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie ze strony kierownictwa, które wspólnie z nami cieszyło się z naszych sukcesów i przeżywało porażki – podsumowuje.
Oprócz sporej dawki sportowych emocji i rywalizacji, uczestnicy mogą też zdobyć cenne nagrody (sprzęt sportowy, bony na zakupy). Ponadto rywalizacja między firmami stwarza szansę na nawiązanie nowych kontaktów biznesowych. Zwycięzcę bieżącej edycji Biznes Ligi poznamy pod koniec marca, a już w kwietniu ruszy nowy sezon wiosna-lato.
BUKMACHERZY BEZ PIENIĘDZY
Fascynacja sportem może przejawiać się na różnych płaszczyznach. W wielu biurach popularnością cieszy się typowanie wyników wydarzeń sportowych. Aby to robić, wcale nie trzeba biec do zakładów bukmacherskich. Powstają społeczności obstawiające na zasadach niekomercyjnych rezultaty meczów piłki nożnej, tenisa, a nawet NBA. Ostatnią z wymienionych możliwości oferuje strona nbakosz.pl. Portal przeznaczony jest dla fanów koszówki zza oceanu, chcących sprawdzić się w typowaniu meczów najlepszej ligi świata. Z roku na rok serwis cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W tym sezonie w zabawie aktywnie uczestniczy prawie setka graczy. Co miesiąc wskazywana jest osoba, która uzbiera najwięcej punktów za poprawne wytypowanie rezultatów. Na tej podstawie na koniec rozgrywek tworzona jest klasyfikacja generalna. Fani piłki nożnej już w czerwcu będą przeżywać emocje związane z finałami Euro 2012. Być może jeszcze wcześniej uda się zmobilizować ludzi z pracy, by wspólnie spróbować swoich sił w Biznes Lidze. I zawsze pozostaje też typowanie wyników innych.
Tekst: Paweł Kubik