Dobrze zaprojektowane sklepy stacjonarne, w odpowiednio wykorzystujące wszystkie możliwości, jakie daje osobisty kontakt z klientem, są znakiem rozpoznawczym najlepszych marek świata. Spektakularnym przykładem jest nowo otwarty sklep Pumy na nowojorskiej Piątej Alei.
Sklep fizyczny i sklep on-line to dziś jedna całość
Obawy o to, że handel w internecie oznacza koniec stacjonarnych sklepów pokazują, że ciągle nie całkiem rozumiemy czym jest e-commerce. Sklep stacjonarny obecnie pełni rolę showroomu oraz miejsca, gdzie klienci mogą doświadczyć marki. Zatem jak wygląda i na czym polega współczesny flagowy sklep? Zacznijmy od tego, że jest duży. W przypadku nowego sklepu Pumy mówimy o 18 tys. mkw powierzchni na dwóch piętrach – to średniej wielkości pawilon handlowy. Wewnątrz znajdują się strefy aktywizacji sportowej, które wprowadzają odwiedzających w świat dyscyplin, którym są poświęcone. Duży nacisk zostanie położony na sporty motorowe, z którymi marka Puma jest historycznie mocno związana. Na zdjęciu widać, że przygotowania wewnątrz jeszcze trwają, ale sklep otwiera się na początku września 2019 r. więc będzie gotowy na długo przed rozpoczęciem świątecznego sezonu zakupowego. Twórcy tego miejsca przyznają, że chcą aby stało się również magnesem dla osób odwiedzających Nowy Jork turystycznie.
Customizacja nawet u największych
Kiedyś customizowane produkty odzieżowe kojarzyły się raczej z niszowymi markami. tymczasem ważną innowacją w salonie Pumy jest centrum personalizacji produktu, gdzie będzie możliwe dostosowanie produktów do indywidualnych upodobań oraz nadanie im unikatowych, osobistych cech. W całym procesie będą pomagać współpracujący z marką artyści, który będą rezydować w sklepie i współpracować z klientami. Oczywiście sklep fizyczny będzie w pełni połączony z wirtualnymi narzędziami marki i będzie wykorzystywać technologie znane pod pojęciem internetu rzeczy.
