Krawat lub muszka to, od pokoleń, niezbędne elementy każdej eleganckiej stylizacji. Myślicie, że męskie kreacje ograniczają się do tych dwóch ozdobnych elementów? A kto z Was słyszał o fularze, plastronie czy muszniku? Poznajcie alternatywne rozwiązania dla prawdziwych elegantów.
Prosty, Shelby, Windsor, Pół – Windsor – jeżeli, choć w najmniejszym stopniu, opanowaliście sztukę wiązania krawata, określenia te nie powinny być Wam obce. Jeżeli chodzi natomiast o muszkę, tutaj sytuacja wygląda nieco prościej – istnieją bowiem tylko dwa sposoby jej wiązania, z czego najczęściej stosowany jest ten klasyczny. Jeżeli macie ochotę zmierzyć się z czymś nieco trudniejszym, poznajcie inne stylowe ozdoby.
Fular to inaczej jedwabna chusta wiązana pod szyją. Początkowo kojarzył się on z noszonymi przez kobiety sukniami, a dopiero w XX wieku zaczął odnosić się do męskiej ozdoby. Fular to dodatek nieformalny – zakłada się go do koszul z rozpiętym kołnierzem. Najlepiej pasować będzie do casualowych, sportowych stylizacji. Założyć możecie go do jasnych garniturów czy tweedowych marynarek. Fular występuje w trzech odmianach: krótkiej, przekładanej i wiązanej. Jeżeli chodzi o wzór, to najczęściej pojawiają się na nim groszki oraz tzw. wzór turecki, który nierzadko znaleźć można także na szalach, krawatach czy poszetkach.
Kolejnym, nieco bardziej eleganckim, dodatkiem jest plastron, czyli, zazwyczaj jednokolorowa, szarfa o końcach równej długości. Po zawiązaniu w węzeł i spięciu ozdobną szpilką lub spinką, sięga on prawie do pasa. Do plastronu nie musicie zakładać garnituru, smokingu czy fraka. Wymaga on jednak obecności wysoko podpiętej marynarki czy kamizelki, a to ze względu na swoją długość. Możecie go nosić także do koszul z rożkami. Plastron z wyglądu bardziej przypomina krawat, lecz jego sposób wiązania zbliżony jest do muszki. Inna jego nazwa to ascot – od nazwy brytyjskiej miejscowości, w której od 1880 roku odbywają się wyścigi konne, których uczestnicy zakładali wówczas tego typu ozdoby. Plastron noszony jest przez zawodowych dżokejów do dnia dzisiejszego. Jest on także częstą ozdobą strojów weselnych – na tego typu okazję warto zdecydować się na wersję w kolorze szarym, na pogrzeb natomiast, czarnym (nigdy na odwrót).
Nieco podobny do plastrona jest musznik. Różni się on od niego zarówno długością, jak i sposobem zakończenia szarfy. Musznik nie jest ścięty prosto, lecz ukośnie lub w szpic. Podobnie jak plastron, pasuje on do koszuli z rożkami, lecz dobrze wyglądać będzie także z marynarką z jednym guzikiem lub koszulą z łamanym kołnierzykiem. Musznik zapinany jest tasiemką, sposobem wiązania bliski jest muszce, wyglądem przypomina natomiast podwójny, krótki krawat.
A czy Wy słyszeliście o tego typu eleganckich dodatkach? A może stawiacie na klasykę w postaci krawatu lub muszki?
Foto: Rowena of the Rants, Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)