Okazuje się, iż spontaniczne inicjatywy podejmowane przez samych mieszkańców niekiedy stanowią o wiele ciekawszą formę niż metody oficjalne, takie, jak foldery czy plakaty reklamowe. Przygotowaliśmy przegląd kilku, naszym zdaniem, najciekawszych tego typu działań
Na ciekawy sposób promocji zdecydował się Kraków. Wraz z Urzędem Miasta i jednym z lokalnych portali, od 2007 roku organizuje konkurs „180 sekund”, mający na celu wypromowanie miasta i poszczególnych jego dzielnic za pomocą, maksymalnie trzyminutowych, filmów. Trzy lata temu jego tematyka dotyczyła Nowej Huty, w ubiegłym roku natomiast, dzielnicy Podgórze. Zgłoszenie przybrać może formę zarówno filmu dokumentalnego, jak i animacji, czy etiudy. Kwestią kluczową jest ukazanie danego rejonu w sposób, w jaki widzą go mieszkańcy.
Na nieszablonowy pomysł zdecydowała się także Ruda Śląska. Działająca tam grupa artystyczna NIETAK, postanowiła uwiecznić kilkunastometrowa wiewiórkę (będącą maskotką miasta) na, znajdującym się przy jednym z głównych skrzyżowań, budynku, udostępnionym przez jedną ze spółdzielni mieszkaniowych. W akcję włączyła się także lokalna firma budowlana, zapewniając niezbędne materiały oraz instalację rusztowania. To nie pierwsza tego typu akcja przeprowadzona przez grupę NIETAK – brała już ona m.in. udział w Festiwalu Sztuki Ulicznej w Świętochłowicach, gdzie stworzyła mural przedstawiający żużlowca (miasto to rozsławiło się dzięki tej właśnie dyscyplinie sportowej).
Innym, ciekawym przykładem, tym razem zza granicy, jest sposób promocji, na jaki zdecydowało się niewielkie walijskie miasteczko Monmouth. Jest nią Monmouthopedia, czyli internetowa encyklopedia miasta. W całej miejscowości, obok wartych zobaczenia obiektów, umieszczonych zostało ponad tysiąc specjalnych tabliczek. Odwiedzający Monmouth, skanuje kod QR znajdujący się obok interesującego go budynku, w zamian uzyskując, pochodzące z Wikipedii, informacje na temat zwiedzanego zabytku. To jeszcze nie wszystko. Dzięki Google Street View wyznaczona zostać może trasa, która pokieruje turystę w stronę kolejnych ciekawych obiektów. Władze Monmouth przygotowały także kilkanaście bezpłatnych hot – spotów dla turystów nie posiadających pakietów internetowych.
A czy Wy znacie inne ciekawe przykłady promocji miast? A może Wasza miejscowość reklamuje się w oryginalny sposób? Jeżeli tak, napiszcie nam o tym.
Foto: Vancouver Film School, Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)