Szukaj

Kosmetyki na bazie camu camu, konopi i miodu

Brytyjska marka kosmetyczna The Body Shop przyzwyczaiła nas do stosowania naturalnych składników. Niska temperatura, śnieg, wilgoć i wiatr mają ogromny wpływ na kondycję skóry dla wysuszonej cery, popękanych ust i zmarzniętych dłoni proponuje remedium w postaci kosmetyków na bazie camu camu, oleju z nasion konopi oraz naturalnego miodu.

Witamina C
Podczas zimy, pamiętaj, żeby dostarczyć sobie odpowiednią ilości witamin. Zbilansowana dieta może nie być wystarczająca. Kosmetyki The Body Shop z linii Vitamin C to dawka uderzeniowa dla Twojej skóry. Kwas L-askorbinowy to jeden z najlepiej przebadanych składników w kosmetyce. Odgrywa kluczową rolę w poprawnym działaniu każdego organizmu i jest niezbędny w pielęgnacji skóry. Ten wyjątkowo mocny antyoksydant skutecznie zwalcza wolne rodniki, a poprzez stymulację procesów tworzenia kolagenu spowalnia procesy starzenia się skóry, rozjaśnia przebarwienia, pojawiające się wraz z wiekiem rozświetlając cerę i ożywiając jej koloryt. Dodatkowo, jest to witamina zbawienna dla cery naczynkowej – poprawia gojenie i uszczelnia naczynka. W swojej linii The Body shop oferuje rozjaśniający balsam, koncentrat rozjaśniający, nawilżający oraz wygładzający krem do twarzy.

Witamina E
Kolejną z witamin, o której nie możemy zapomnieć podczas surowej pory roku, jest drogocenna witamina E – znana witamina młodości. Jako silny przeciwutleniacz, chroni komórki skóry przed szkodliwym działaniem stresu oksydacyjnego i uszkodzeniami wynikającymi z działania wolnych rodników. Witamina E znajduje się w całej linii produktów od The Body Shop – żelu od mycia twarzy, balsami do ciała, odżywczym kremie, oraz kremie do twarzy na noc.

Gliceryna i alantoina
Chłód oraz wiatr w znacznym stopniu przyczyniają się do wysuszania i pękania skóry dłoni. Krem do pielęgnacji rąk z linii Hemp ma silne działanie regenerujące. Dzięki wysokiej zawartości nawilżającego oleju z nasion konopi, kwasów tłuszczowych – gliceryny i alantoiny, nawilża dłonie i tworzy warstwę chroniącą dłonie przez dłuższy czas. Przyśpiesza gojenie się ran, zmiękcza i wygładza skórę.

Długie, zimowe spacery wieczorową porą z całą pewnością mogą być odprężające i romantyczne. Jednakże nie w momencie, kiedy cały czas skupiamy się na piekących od zimna, popękanych ustach. W takim przypadku w każdej torebce powinno znaleźć się masło do ust. Przeznaczone do skóry, która wymaga bardzo intensywnego odżywienia i natychmiastowego ukojenia, masełko na bazie miodu szybko regeneruje popękane usta, nawilżając i uelastyczniając je. Tłusta konsystencja chroni wargi przed szkodliwym działaniem pogody, jednocześnie zapobiegając ponownemu ich wysuszaniu.