Apelują o rozłożenie powrotu uczniów do szkół na etapy, odchudzenie podstaw programowych, stworzenie wydajnej platformy edukacji zdalnej i zapewnienie „gorącej linii” szkoły z sanepidem
„Jako kadra kierownicza oświaty z niepokojem obserwujemy brak inicjatywy państwa, sprawiający, że ponad 4,5 miliona polskich dzieci może wkrótce stać się uczestnikami ryzykownego eksperymentu – nieprzemyślanego, źle zaplanowanego powrotu uczniów do szkół, w czasie epidemii COVID-19, co zmierza do jesiennego +lockdownu+, odebrania uczniom szansy na w miarę normalną edukację do końca bieżącego roku” – napisało stowarzyszenie.
OSKKO zarzuciło rządowi, w szczególności resortom edukacji i zdrowia, nieuwzględnienie stanowisk i badań polskich naukowców, w tym Polskiej Akademii Nauk, Instytutu Biologii Doświadczalnej UW dotyczących prognoz i zaleceń wobec edukacji od września. „Mówią one wyraźnie, że rozpoczęcie roku szkolnego polegające na beztroskim powrocie wszystkich uczniów do szkół i niezaostrzeniu procedur bezpieczeństwa zaowocuje gwałtownym wzrostem liczby zachorowań. Może dziś sytuacja byłaby lepsza, lecz nie jest – po wakacyjnym rozluźnieniu zasad bezpieczeństwa” – zauważa stowarzyszenie.
Wytyka też brak konstruktywnego przywództwa i strategii edukacji. „Kadra kierownicza i nauczyciele są pozbawieni partnerskiego wsparcia, zdemotywowani, rodzice są niedoinformowani i pełni obaw. Brakuje jakiejkolwiek strategii edukacji w krótkim i długim zakresie” – podkreśla OSKKO.
Dodaje, że w sprawie powrotu uczniów do szkół podejmowane są decyzje pośpieszne i apodyktyczne, bez konsultacji społecznych. „Przede wszystkim działania (a raczej ich brak) nie zostały objęte żadnym upublicznionym harmonogramem. Przykładem jest ostatnie ogłoszenie o możliwości uzyskania z MEN środków odkażających. Żaden odpowiedzialny dyrektor czy samorząd nie czekał na to do końca sierpnia” – zwraca uwagę OSKKO.
Stowarzyszenie zaproponowało plan działań na wrzesień. Zakłada on przyjęcie od 1 września do szkół, na okres ok. 2 tygodni tylko dzieci do grup przedszkolnych (tzw. zerówek) oraz klas 1-3. Zdaniem, OSKKO ma to zapewnić bezpieczny dystans społeczny z wykorzystaniem bazy całej szkoły oraz sugerowaną przez naukowców kwarantannę powakacyjną dzieci starszych. Uczniowie klas 4-8 według tej propozycji, od 1 września uczyliby się zdalnie i w razie potrzeby przychodzili na konsultacje do szkoły; do nauki stacjonarnej wróciliby po powakacyjnej kwarantannie w drugiej połowie września. Jednocześnie organizacja proponuje zapewnienie rodzinom dzieci klas 4-8 zasiłków do czasu powrotu do stacjonarnej nauki.
Stowarzyszenie oczekuje też natychmiastowego odchudzenia podstawy programowej, stworzenia bardziej realistycznych wytycznych sanitarnych, pilnego powrotu do prac nad nowoczesną i wydajną platformą edukacji zdalnej i zapewnienia „gorącej linii” szkoły z Sanepidem.
Chce też podziału klas na mniejsze grupy i wprowadzenia – w miarę możliwości – zasady spotykania się uczniów z tylko jednym nauczycielem. „Na to muszą się znaleźć środki. Wobec oburzającej rozrzutności rządzących w innych sferach, nie widzimy usprawiedliwienia dla zaniechań w tak ważnej dziedzinie jak edukacja przyszłych pokoleń” – wskazano w stanowisku.
„Stoimy na stanowisku, że dzieci powinny wrócić do przedszkoli i szkół najszybciej, jak to jest możliwe. Lecz tylko na wyżej wymienionych zasadach. Podzielamy wspólne marzenie powrotu do normalności sprzed epidemii. Wspólnie zdecydujmy mądrze, jak do tego dojść” – napisano.
Stanowisko zostało skierowane do premiera, ministrów edukacji, zdrowia i rodziny, posłów, senatorów i samorządowców. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty zrzesza ponad 6 tys. członków.
źródło: PAP, Karolina Mózgowiec