Większość z nas stara się chronić przed problemami ze zdrowiem, a stosowanie diet oraz korzystanie z codziennej dawki ruchu na świeżym powietrzu staje się podstawą w walce z wieloma schorzeniami. Dlaczego jednak tak często zapominamy o tym, że za rozwój wielu groźnych chorób odpowiada niedokładne mycie rąk?
Mycie rąk – podstawa profilaktyki wielu chorób
Tak prosta czynność, jaką jest dokładne mycie rąk, staje się podstawą profilaktyki w przypadku wielu groźnych chorób. Dokładne pocieranie namydlonych dłoni zajmuje około minuty i pozwala pokonać wiele niebezpiecznych zarazków. Szczególnie ważne jest zatroszczenie się o koniuszki palców, przestrzeń znajdującą się pomiędzy nimi oraz o rejon paznokci. By mieć pewność, że zarazki zostaną skutecznie pokonane, warto też korzystać ze sprawdzonych mydeł antybakteryjnych. Dzięki takim produktom, jak te oferowane przez markę Dettol, codzienna dezynfekcja rąk staje się zadaniem łatwym, przyjemnym i skutecznym. Przed jakimi chorobami można się w ten sposób uchronić?
Przeziębienie i grypa: jak uniknąć tych chorób?
W okresie wyjątkowo sprzyjającym przeziębieniom i grypie wiele osób stara się dodatkowo wspierać odporność swego organizmu, m.in. poprzez sięganie po witaminy i preparaty mające wspomagać pracę układu immunologicznego. Lekarze zalecają też, by w okresach wyjątkowo sprzyjających takim chorobom unikać takich miejsc, w których przebywa jednocześnie większa liczba osób. Mało kto jednak podkreśla, jak ważne w profilaktyce tych chorób jest staranne mycie rąk. A przecież brudne ręce są bardzo groźne dla zdrowia. Wirusy, które pozostają na niedokładnie umytych rękach, bardzo szybko mogą przenieść się w rejon błon śluzowych. Nie trzeba wiele, by tak się stało. Dotykanie twarzy brudną ręką często okazuje się dla wirusów przeziębienia i grypy wystarczającą okazją do tego, by zaatakować nasz organizm.
Podstępna Salmonella: jakie są objawy zatrucia?
Bakterie Salmonelli, które mogą się przenosić m.in. na naszych dłoniach, są sprawcami wielu poważnych problemów ze zdrowiem. I tu brak odpowiedniej troski o dezynfekcję rąk okazuje się bardzo częstą przyczyną kłopotów. Gdy bakterie te dostaną się do naszego układu pokarmowego, zaczyna się trudna walka o powrót do zdrowia. Bóle brzucha, wymioty i gorączka są pierwszymi objawami zatrucia pokarmowego, wywołanego przez bakterie Salmonelli. Mogą się one pojawić w ciągu kilku godzin po zjedzeniu skażonej żywności, często jednak zdarza się, że objawy zatrucia pojawiają się dopiero po kilku dniach. Nie można ich lekceważyć, gdyż im dłużej utrzymują się te problemy, tym większe ryzyko odwodnienia organizmu.
Bakteria Escherichia coli: śmiertelny wróg
Zatrucie bakterią E. coli jest jeszcze poważniejszym zagrożeniem, gdyż w takich przypadkach może dojść nawet do śmierci pacjenta. Pałeczka okrężnicy, bo to ona jest głównym sprawcą problemów, może doprowadzić do rozwoju takich chorób jak zapalenie opon mózgowych, zakażenie dróg moczowych oraz sepsa. Na szczęście w wielu przypadkach kontakt człowieka z tą bakterią kończy się silnym zatruciem. By w porę rozpocząć walkę z bakterią E. coli, należy zwracać uwagę na takie objawy jak bóle brzucha i biegunki, połączone z ogólnym osłabieniem organizmu, bólami głowy oraz gorączką. Gdy pojawiają się takie problemy ze zdrowiem, wskazana jest możliwie jak najszybsza wizyta u lekarza.
Wielu poważnych schorzeń można uniknąć dzięki trosce o higienę. Tak prosta czynność, jaką jest dokładne mycie rąk, to podstawa w walce z licznymi zarazkami, które mogą doprowadzić do zwykłych zatruć, choć bywają też sprawcami bardzo ciężkich i niebezpiecznych dla życia chorób.
Tekst: autor zewnętrzny, fot. Ichtor Dreamstime.com
