Lubicie poznawać nowe miejsca , interesujecie się fotografią, a opuszczone domy czy fabryki dotychczas kojarzyły Wam się z placówkami okupowanymi głównie przez wandali czy zbieraczy złomu? Urban exploration to nowe hobby w sam raz dla Was!
Proste zasady
Zdobyć, zrobić dokumentację, wysłać w świat – te trzy główne zasady przyświecają pasjonatom urbexu. W – pozornie szpecących – uznawanych za niebezpieczne, miejscach, jak opuszczone szpitale psychiatryczne, kopalnie czy lofty, pasjonaci urban exploration widzą coś fascynującego, wartego uwiecznienia. W eksploracji miejskiej ważny jest także szacunek dla odwiedzanych miejscówek – po naszej wizycie powinniśmy opuścić je w takim stanie, w jakim je zastaliśmy.
Różne podejścia
Istnieje kilka rodzajów tego typu wypraw. Najpopularniejszą jest infiltracja, czyli nocne zwiedzanie czynnych budynków. Równie znane są wizyty w kanałach. Zajmuje się tym m.in. australijska organizacja Cave Clan, powstała w 1986 roku. W swoich działaniach jej członkowie kierują się, stworzonym przez siebie, kodeksem, którego główną zasadą jest zakaz wchodzenia do kanałów w czasie deszczu. Celem urban exploratorów mogą być także katakumby. Ich miłośników spotkać można w Rzymie, Paryżu, czy Neapolu. Pasjonatów mają także tunele tranzytowe. Fani urbexu w szczególności upodobali sobie tunele techniczne (np. pod szpitalami) i tunele metra (najpopularniejszymi ich destynacjami są: Berlin czy Londyn).
Polska wersja
W Polsce natomiast, najbardziej znanym celem wypraw są Zakłady Włókien Chemicznych „Wistom” w Tomaszowie Mazowieckim. Działalność zakończyły one pod koniec lat 90 i od tej pory są regularnie odwiedzane przez pasjonatów urban exploratingu z całej Polski.
Zajawka do sprawdzenia
Zachęcamy do eksploracji Waszych miast. W okolicy z pewnością uda Wam się znaleźć starą fabrykę czy opuszczony blok. A może macie już Waszą ulubioną miejscówkę? W poszukiwaniu inspiracji zapraszamy na stronę opuszczone.com lub miejsca.com, gdzie znajdziecie listę miejsc najczęściej odwiedzanych przez urban eksploratorów.
Foto: 55Laney69, Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)