Ice cross to ostra jazda na łyżwach ze stromej góry po urozmaiconym terenie – muldach i zakrętach na dystansie do 700 m. Pierwsze zawody odbyły się zaledwie 20 lat temu, ale nowy sport budzi ogromne zainteresowanie kibiców
Nowa formuła dla starej pasji
Jest to stosunkowo nowy format zawodów łyżwiarskich, przez dziennikarzy często określany jako nowa dyscyplina. Jednak w praktyce jest to powrót do korzeni łyżwiarstwa, które jeszcze na początku XX w. było uprawiane oprócz gładkiej tafli lodowiska wprost na ulicach miast. Zimą łyżwy były używane jako środek komunikacji, podobnie jak dziś hulajnogi czy deskorolka. Konieczna była więc umiejętność pokonywania przeszkód i spadków na drodze, czyli dokładnie to czego wymaga dziś ice cross.
Popularność od zaraz
Obecnie sport doczekał się już ponad tysiąca profesjonalnych zawodników z ponad 50 krajów startujących w kategoriach męskiej, kobiecej oraz dziecięcej. Najbardziej znane zawody w randze mistrzostw świata to Red Bull Crashed Ice. Aktualnie trwa seria zawodów, która rozpoczęła się jeszcze w 2019 r. Harmonogram zawodów uległ przesunięciom, ze względu na braki śniegu. Nowe terminy na 2020 r. przedstawiają się następująco:
- 18 styczeń: Mont du Lac (Wisconsin), USA – ATSX 500
- 1 luty: Percé, CAN – ATSX 250
- 2 luty: Nagano, JAP – ATSX 250
- 8 luty: Rautalampi, FIN – ATSX 500
- 15 luty: Yokohama, JAP – ATSX 1000
- 22 luty: Igora, RUS – ATSX 500
- 22 luty: Le Massif de Charlevoix, Québec, CAN – ATSX 500
- 7 marzec: Jekaterynburg, RUS – ATSX 250
- 14 marzec: Alpe de Siusi, ITA – ATSX 250
- 21 marzec: Moskwa, RUS – ATSX 1000
Liderem klasyfikacji jest Amerykanin Cameron Naasz, jednak wyrastają mu groźni rywale rodem prosto z Rosji – Dmytriy Murlychkin oraz Egor Tutarikov oraz Kanadyjczyk Kyle Croxall. Wśród kobiet prowadzą Anaïs Morand, Jacqueline Legere i Amanda Trunzo.