Gra w której po za wynikami liczy się też dobra zabawa i atmosfera między sportowcami. Dlaczego ten sport jest inny od wszystkich i co w nim niezwykłego opowie Wam Bazyl Polednia, polski zawodnik Ultimate frisbee.
Powiedz kilka słów o sobie.
Mam na imię Bazyli, obecnie jestem studentem I roku informatyki na AGH w Krakowie. Pochodzę z Bielska-Białej i to tam właśnie zacząłem uprawiać ultimate frisbee grając w drużynie 2obvious.
Jak zaczęła się Twoje przygoda z frisbee?
Pierwszy raz na trening ultimate frisbee przyszedłem w listopadzie 2014 roku. Szukałem wtedy jakiegoś sportu dla siebie, ale żadna z popularnych dyscyplin mnie nie pociągała. Gdy zobaczyłem na Facebooku ogłoszenie o naborze do bielskiej drużyny 2obvious wyszukałem w Internecie różne klipy pokazujące na czym polega ta gra i od razu spodobała mi się cała formuła rozgrywki. Dodatkowo wspaniała atmosfera od pierwszego treningu sprawiła, że wciągnąłem się na dobre.
Jak wygląda ten sport? Na czym polega? Czy dzieli się na jakieś kategorie?
Ultimate frisbee to bezkontaktowy sport drużynowy, czerpiący inspirację z wielu różnych innych dyscyplin takich jak futbol amerykański czy koszykówka. Dwie siedmioosobowe drużyny rywalizują ze sobą o złapanie dysku w strefie punktowej przeciwnika poprzez rzucanie go do siebie. Strefy punktowe rozmieszczone są na przeciwległych stronach boiska o wymiarach 100m x 37m. Gdy gracz złapie dysk nie może się z nim poruszać i musi odrzucić go w przeciągu 10 sekund. Drużyna przeciwna stara się mu w tym przeszkodzić poprzez zbijanie, przechwytywanie czy umiejętne „krycie” rywali, jednak jakikolwiek kontakt fizyczny nie jest dozwolony. Charakterystyczną cechą tego sportu jest brak sędziów – wszystkie sporne sytuacje rozwiązywane są przez graczy w duchu fair play (w języku ultimate nazywamy to „spirit of the game”). Sprawia to, że obie drużyny starają się utrzymać dobrą atmosferą w trakcie gry. W ultimate istnieje podział na kategorie zarówno ze względu na płeć jak i wiek. Można grać w formacie men, women, albo mixed, z kolei młodzież może reprezentować swoje drużyny w kategoriach juniorskich.
Czy odbywają się jakieś duże imprezy frisbee na których rywalizujecie?
Tak, zarówno w Polsce jak i zagranicą jest wiele różnych turniejów na których obecne są polskie drużyny. Sezon dzieli się na dwa etapy – zimowy, w którym mecze odbywają się na hali, oraz letni, podczas którego gramy na boiskach zewnętrznych. To zazwyczaj w trakcie tej letniej części roku odbywają się najważniejsze imprezy ultimate. W zeszłym roku byliśmy gospodarzami The World Games we Wrocławiu, podczas których w rywalizacji ultimate brało udział 6 drużyn, w tym Polska. Była to niesamowita okazja do promocji tej wciąż dosyć egzotycznej w Polsce dyscypliny.
Jakie jest Twoje największe osiągnięcie w dziedzinie frisbee?
Za swoje największe osiągnięcie do tej pory uważam grę w młodzieżowej reprezentacji Polski na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata Ultimate, które odbyły się we Wrocławiu w 2016 roku. Niezapomnianym uczuciem była gra w meczu otwarcia z Nowa Zelandią przy trybunach wypełnionych po brzegi kibicami. Bardzo ważnym wydarzeniem dla mnie było też trzykrotne stanięcie na podium Młodzieżowych Mistrzostw Polski, w tym dwa razy na jego najwyższym stopniu, grając w rybnickiej drużynie Frisbnik.
Jakie masz plany – Czy planujesz zaangażować się na poważnie w ten sport czy on zostanie w strefie hobby?
Obecnie niestety nie mam możliwości gry ze względu na kontuzję, jednak po powrocie do pełni formy planuję zaangażować się przede wszystkich w rozwój swojej rodzimej drużyny. Jednak ten sport pozostanie dla mnie raczej odskocznią od codziennego życia i wolę traktować go jako hobby. Nie oznacza to jednak, że jest to sport do którego można podchodzić jedynie amatorsko! Jest mnóstwo zawodników w Polsce, dla których ta dyscyplina jest jednym z najważniejszych elementów codziennego życia, w który angażują się w stu procentach. Świadczą o tym między innymi sukcesy wrocławskiej drużyny Girls Stay Home oraz warszawskiej drużyny Troubles, które dzięki swojemu ogromnemu zaangażowaniu zagrają w tym roku na Klubowych Mistrzostwach Świata Ultimate w USA.
Gdybyś miał zachęcić kogoś do uprawiania tego rodzaju sportu to jak? Dlatego ten sport jest wyjątkowy?
Uważam, że ten sport jest dla każdego, kto szuka czegoś „innego”. Nie spotkałem się jeszcze nigdy z inną dyscypliną, która posiadałaby zbliżony klimat całej otoczki wokół siebie. Począwszy od braku sędziów, przyjazną atmosferę wśród zawodników, niesamowite i pełne przeżyć turnieje, aż po pełną profesjonalizmu rywalizację na szczycie – ten sport zapewnia mnóstwo pozytywnych emocji i każdy odnajdzie tu coś dla siebie.