Szukaj

Z okazji Dnia Psa, który przypada 1 lipca, przedstawiamy przykład biura, które daje możliwość pracy ze swoim czworonogiem. Każdy, kto ma psa wie, że jego pupil uwielbia przebywać w obecności właściciela. Można nawet nic nie mówić i zajmować się swoimi sprawami. Wystarczy po prostu być obok. Ale praca z psem w nowoczesnym biurze dużej firmy? Nie, to chyba niemożliwe. Tymczasem okazuje się, że jest takie biuro i działa to całkiem nieźle.

PetAtWork-80
Już od początku wiosny br. pracownikom Nestlé Purina w pracy towarzyszą ich czworonożni przyjaciele. Po kilku pierwszych miesiącach wspólnej pracy, pracownicy zgodnie przyznają, że obecność psów w biurze zmniejsza stres i integruje zespół.
Mila, Pixie, Dixie, Roxy, Drops, Zizi, Nasa, Bibiana i Cyryl to nowi „pracownicy” Nestlé Purina w Warszawie przy
ul. Domaniewskiej 32. „Pracę” w biurze Nestlé rozpoczęli ponad trzy miesiące temu. Zakres ich „obowiązków” obejmuje m.in. przyjazne merdanie ogonem, wtulanie nosa w policzek, zawiązywanie przyjaźni i spanie na kolanach. Swoją pracę wykonują w dziale marketingu, dziale wsparcia sprzedaży (MDO) oraz logistyki.

 – Wszyscy kochamy zwierzęta, więc możliwość przebywania z nimi w pracy ogromnie nas cieszy. Już po trzech pierwszych miesiącach, które żartobliwie nazywaliśmy okresem próbnym, widzimy pozytywne skutki Pets@Work. Po pierwsze integrujemy się – mamy świetny pretekst, żeby zamienić parę słów z kolegą z innego działu. Obecność psów świetnie wpływa też na nasze samopoczucie – nawet w sytuacjach stresujących czujemy zdecydowanie mniejsze napięcie w zespole. A poza tym – zwyczajnie jest miło i tak domowo.

– mówi Kamelia Zawalska, Kierownik ds. Kluczowych Klientów w Nestlé Purina PetCare.
PetAtWork-41
Cała dziewiątka czworonożnego teamu Nestle, zanim rozpoczęła „pracę” w biurze, musiała przejść specjalne szkolenie. Każdy pies został poddany obserwacji, jak zachowuje się w warunkach biurowych, jak reaguje na ludzi i inne psy. Po zatwierdzeniu przez zoopsychologa zwierzęta otrzymały specjalny „paszport” uprawniający je do wchodzenia na teren biura.
A jak to wygląda w praktyce?
Przed stawieniem się w pracy w biurze, właściciel czworonożnego pracownika zgłasza się na recepcję, gdzie przyjście z psem zostaje potwierdzone specjalnym stemplem w Księdze Wejść i Wyjść oraz w „paszporcie” zwierzęcia.
Psy małe, takie jak Drops czy Roxy, które noszone są na rękach lub w torebce, mogą być wwiezione windą na 2. piętro i wniesione na teren Działu Purina. Dla Zizi, Nasy, Bibiany (psy średniej wielkości) oraz Cyryla (pies dużej rasy) wydawana jest specjalna karta, pozwalająca na skorzystanie z bocznego przejścia ewakuacyjnego, dzięki czemu pracownicy, którzy nie chcą spotkać na swojej drodze psa, nie mają ograniczonej swobody poruszania się.
Na 2. piętrze, na terenie Działu Purina, psy swobodnie przemieszczają się po otwartej przestrzeni biurowej oraz mogą uczestniczyć w spotkaniach w salkach konferencyjnych. W biurze na psich pracowników czekają legowiska, miski, a także przekąski i w razie potrzeby podstawowe akcesoria zoohigieniczne.

 – Oferowanie pracownikom możliwości przychodzenia do biura z psem to coraz popularniejszy trend, na razie głównie za granicą. Mamy nadzieję, że również w Polsce coraz więcej firm będzie przyjaznych posiadaczom zwierząt. Widzimy wiele pozytywnych skutków wynikających z możliwości przychodzenia z psem do pracy. Jednym z nich jest szansa na wzrost liczby adopcji bezdomnych psów, ponieważ zniknie obawa przed zostawieniem czworonoga samego w domu. W biurze Nestlé Purina 1/3 psów, które przychodzą do „pracy” pochodzi właśnie z adopcji.

– mówi Marta Magierek, Product Manager, Nestlé Purina PetCare.
PetAtWork-2
Tekst i zdjęcia: materiały prasowe