Szukaj

Jak robi się muzykę – wywiad

CF98, fot. materiały prasowe

W duszy i w sercach gra im punk rock, dlatego postanowili grać razem by swoją pasją móc dzielić się z innymi. O tym jak robi się muzykę, o swojej ostatniej płycie oraz planach na przyszłość, opowiada Nam zespół CF98, któremu w głowie zawsze siedzi słoneczna Kalifornia

Na polskiej scenie istniejecie od 2003 roku. Znaliście się wcześniej, czy przypadek sprawił, że gracie razem?

Podczas zakładaniu kapeli chyba zawsze towarzyszy przypadek. Nie znaliśmy się wszyscy, zresztą na przestrzeni tych dziesięciu lat przez CF98 przewinęło się trochę ludzi. Zmieniali się gitarzyści, perkusiści, a w zeszłym roku z zespołem rozstał się też basista. W tym momencie z najbardziej oryginalnego składu jest u nas Karolina, Alek i Stabi.

O Waszej muzyce mówi się, że jest pop/punk – rockowa. Czyli trochę wymieszanie stylów. Co tak naprawdę Wam w duszy gra?

W duszy, w każdym momencie zespołu gra nam to, co słychać na poprzedniej płycie, w tym przypadku „13”. Każdy z nas wnosi od siebie coś indywidualnego, ale faktycznie można powiedzieć, że kieruje nami punkowa energia i chociaż może na ostatniej płycie nie słychać tego tak wyraźnie, to każdemu z nas z tyłu głowy siedzi słoneczna Kalifornia.

Sami piszecie testy i muzykę? Skąd czerpiecie inspiracje?

Wszystkie kawałki są naszymi kompozycjami. Każdy ma swoją działkę i tak np. Alek przynosi na próby riff i ma wizję całego utworu, ale często bywa też tak, że pracujemy wspólnie nad czymś co akurat pojawi się zupełnie przypadkowo na próbie. Wtedy wychodzi mieszanka tego, co każdy z nas ma muzycznie do powiedzenia.

Jakiś czas temu wydaliście album ”13”. Kawałki, które się na nim znajdują są właśnie takie,  jakie chcieliście, żeby były?

Przy komponowaniu tej płyty mieliśmy dokładnie takie nastroje. Ciężko pisze się smutną muzykę w momencie, kiedy rzeczywistość wygląda kolorowo, wszystko się udaje i odnosi się sukcesy i na odwrót – szczerze, prosto z serca trudno jest grać z pozytywnym nastawieniem, kiedy życie cię przytłacza. „13” dla jednych może być odbierana wesoło, dla innych będzie bardzo melancholijna, dla nas jest po prostu kulminacją tego, co działo się w naszych życiach przez te kilka miesięcy kiedy ona powstawała.

Muzyka jest Waszym sposobem na życie, czy jednak jest plan B?

Granie jest dla nas tym, co każdy lubi robić najbardziej. W tym momencie nikt chyba nie wyobraża sobie, żeby nagle z tego zrezygnować. To po prostu zajęcie na cały etat, które angażuje cię całego, bo kochasz to robić. Z drugiej strony, wszyscy też pracujemy i nie traktujemy tego jako planu B, to raczej coś, co pozwala nam nie oderwać się od rzeczywistości. Nigdy nie przeszkadzało nam to w muzyce na tyle, żeby wynikały z tego problemy. Nałogowiec zawsze znajdzie sposób.

Jak oceniacie polską scenę muzyczną. Czego na niej brakuje? A czego jest już za wiele?

Polska scena muzyczna jest bardzo zapatrzona na zachód, ale nie brakuje też świeżych, regionalnych pomysłów. To zawsze cieszy, kiedy odkryje się u nas kogoś, kto tworzy po swojemu i jest oryginalny. Ciężko jest ocenić, czego u nas brakuje, jesteśmy jacy jesteśmy i gramy tak jak gramy. Jest dużo świetnych kapel, które są niedoceniane i grają małe koncerty, mają kilku fanów i nie mogą się przebić, chociaż naprawdę na to zasługują. Polska muzyka nie ma się czego wstydzić, to raczej sytuacja, w której żyjemy przeszkadza w rozwoju, często same chęci nie wystarczą.

Jakie są Wasze plany na przyszłość? Kiedy kolejna płyta?

Minęło już parę miesięcy od premiery „13”, w wakacje graliśmy tak dużo jak tylko się dało, i skupialiśmy się tylko na tym. To nie znaczy, że teraz przystopujemy, cieszy nas to, jak ostatnia płyta była przyjęta i cieszy też nas jej granie, więc będziemy to robić dalej. W październiku pojeździliśmy trochę po Polsce, w zimie czekają nas kolejne koncerty klubowe. Jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o kolejnej płycie, chociaż każdy z nas powoli zaczyna o tym myśleć i pojawiają się pierwsze pomysły. W życiu zespołu są różne fazy, zobaczymy kiedy i w jakiej sytuacji przywita nas faza nowego longplaya.

Z zespołem CF98 rozmawiała Ewa Czemerys
Zdjęcia: Archiwum prywatne
Więcej informacji o projekcie: www.cf98.pl