W co się ubrać na jesień 2015 i zimę 2016 roku? Na wybiegach królują już kolekcje na lato przyszłego roku, a wiele z nas jeszcze nie było na zimowych zakupach. Co warto mieć w szafie, żeby niezależnie od srogiej zimy czy odwilży zawsze mieć co na siebie włożyć? Oto kilka pomysłów na rzeczy, które sprawdzą się w wielu stylizacjach, a co najważniejsze ochronią nas przed skokami temperatury między otwartą przestrzenią, a gorącym biurem, kawiarnią lub zatłoczonym tramwajem. Przecież zakupy zimowe, to nie tylko nowy płaszcz i kozaki, ale przemyślana całość.


Kamizelka lub narzutka
Może być skórzana, albo nawet mieć formę lekkiego kożuszka – grunt, żeby była obszerna i pozwalała się narzucić na bluzkę lub nawet lekki sweterek. Jest w niej coś nonszalanckiego i dodającego szyku dlatego świetnie sprawdza się w codziennej krzątaninie. Dzięki niej wyglądamy dobrze, co rzadko udaje się osiągnąć kiedy mamy na sobie wiele warstw odzieży. Zwykle nie myślimy o niej podczas zakupów, ale kiedy już trafimy na dobry model nie możemy się z nim rozstać.
Bluza dużo za duża
Każda dyscyplina sportu wniosła coś nowego do mody. Nie inaczej jest w przypadku snowboardu, który dał nam obszerne, długie jak tunika bluzy sięgające do połowy ud. Chyba nie ma nic bardziej przytulnego, niż otulić się takim obszernym kawałem miękkiego materiału zwykle wyposażonym też w kaptur i obszerną kieszeń z przodu. I wcale nie trzeba wyglądać przy tym jak osiedlowy nastolatek płci męskiej – obecnie ten element garderoby kolorystycznie i stylowo wyszedł już daleko poza typowe sportowe zastosowania.
Sweter a może kardigan
Być może to dość oczywista propozycja na zimę, ale kardigan czy obszerny sweter może być doskonałym pomysłem na niekończące się kombinacje z innymi ubraniami. Zwłaszcza kiedy jest bardzo obszerny, a jego kolor to delikatny melanż stonowanych barw modnych w tym sezonie odcieniach gwaszowych, naturalnych barw czerwonego słodkiego wina, suszonych ziół czy drewna dębu.
Zakupy bez poczucia winy
Pisarz Richard Conniff w swej słynnej książce „Historia naturalna bogaczy” ujawnia, że w jego badaniach ludzie naprawdę bogaci bardziej cieszyli się dobrami luksusowymi, kiedy udało im się je kupić w obniżonej cenie. Ubranie od znanego krawca cieszy bardziej, kiedy uda się je upolować za pół ceny. I to nie dlatego, że danej osoby na nie nie stać, ale dlatego, że wykazała się ona sprytem, aby je zdobyć. Ten rodzaj emocji znamy po troszę wszyscy, chociażby kiedy zakupy na sezon zimowy, kojarzące się z dużymi wydatkami uda nam się zrobić za mniejsze niż się spodziewaliśmy pieniądze, chociażby w internetowej hurtowni np. www.sosimply.pl
Tekst: redakcja exclusivemag.pl, fot. Maria Morri, CC BY-SA 2.0