Zaręczyny to jeden z przełomowych momentów w życiu każdego człowieka, który ma w planach zawrzeć związek małżeński. Nie ma co ukrywać, od tego, jak przebiegną oświadczyny, w dużej mierze zależy dalszy los danego związku. Zbyt często się nie zdarza, aby wybranka oświadczyny odrzuciła, aczkolwiek i takie sytuacje mogą mieć miejsce. Aby do tego nie doszło, trzeba ten wyjątkowy dzień zaplanować w najdrobniejszych szczegółach. Dzięki temu zyskasz pewność, że wszystko przebiegnie zgodnie z przygotowanym planem.
Krok pierwszy – wybierz srebrny pierścionek zaręczynowy
Bez pierścionka zaręczynowego nie ma oświadczyn i co do tego nie miej żadnych wątpliwości. I nie oszukuj się, że wystarczy Ci nakrętka z popularnego napoju, jak to romantycznie dzieje się w filmach… Skoro mężczyzna chce zadać jedno z najważniejszych pytań w życiu, musi być przygotowany, jak na mężczyznę przystało, choćby oznaczało to oszczędzanie przez dłuższy czas – pamiętaj o tym. Przecież na wybrankę swojego serca nie możesz żałować pieniędzy.
Ale z drugiej strony nie chodzi również o to, aby się zapożyczać. Na początek odwiedź jeden z salonów m.in. W.KRUK, gdzie znajdziesz wiele ciekawych propozycji idealnych pierścionków na tę okazję. A może do gustu przypadnie ci srebrny pierścionek zaręczynowy? To ostatnio hit wśród biżuterii, więc dlaczego nie podarować go ukochanej? Musisz jednak mieć pewność, że wybranka rzeczywiście preferuje srebro. Jeśli tak, nie zastanawiaj się już nad niczym, tylko postaw na srebrny pierścionek zaręczynowy.
Krok drugi – przygotuj stosowną oprawę
Nie musi to być od razu starannie zaaranżowana scena rodzajowa, w której udział wezmą Wasi znajomi. Oświadczyny to przecież sprawa prywatna, rozgrywająca się pomiędzy kobietą i mężczyzną. Pamiętaj o tym, zanim zdecydujesz się zamienić je w jarmarczną rozrywkę dla przechodniów. Wcale nie jest powiedziane że kobieta ma zostać zaskoczona pytaniem na środku ruchliwej ulicy, podczas filmowego seansu czy w jeszcze innych okolicznościach – chyba, że wiesz, że właśnie na coś takiego czeka.
Równie dobrze jednak srebrny pierścionek zaręczynowy możesz jej oferować w domowym zaciszu podczas romantycznej kolacji, wspólnej kąpieli, podziwiania widoków sam na sam z górskiego szczytu czy nad brzegiem morza – scenariuszy jest doprawdy wiele. To, który z nich zdecydujesz się zrealizować powinno zależeć przede wszystkim od upodobań przyszłej narzeczonej.
Krok trzeci – to nie tylko ten dzień
Aby kobieta w ogóle chciała rozważyć oświadczyny, musi być przekonana do swojego adoratora. A ten powinien ją przekonywać do siebie każdego dnia, udowadniając na każdym kroku, że ją kocha, szanuje i troszczy się o jej dobro na wszelkie możliwe sposoby. Mowa tutaj o codziennych czynnościach, przez które możesz wyrazić swoje uczucia lepiej niż przy pomocy najdroższego pierścionka z największym kamieniem świata. Oczywiście nikt nie twierdzi, że niemile widziany będzie srebrny łańcuszek, bransoletka czy inny podarowany od czasu do czasu drobiazg tak bez żadnej okazji. Jeśli właśnie tak zawsze traktowałeś swoją wybrankę, nie musisz się obawiać czarnej polewki podczas oświadczyn. Z pewnością uzyskasz odpowiedź twierdzącą na to jakże istotne pytanie, które planujesz zadać.
I żyli długo i szczęśliwie…
To zdecydowanie wymarzony finał, nie tyle samych oświadczyn, co ich konsekwencji. Jeśli decyzję o wspólnym życiu z ukochaną podejmujesz świadomie i z “premedytacją” to dlaczego zakończenie miałoby być inne? Srebrny pierścionek zaręczynowy będzie jeszcze po wielu latach wspaniałą pamiątką romantycznych chwil, kiedy cała wspólna przyszłość zaczęła się od jednego krótkiego “tak”.
fot. Manik Rathee CC BY-ND 2.0
