Większość ludzi kiedy słyszy o golfie od razu kojarzy tą grę z bogatymi ludźmi, snobami i rozrywką dla wyższych sfer. Ta krzywdząca opinia o tym sporcie powoduje, że wiele osób trzyma się od tego z dystansem. Niepotrzebnie, gdyż golf jest pasjonującą grą, co z pewnością potwierdzi ponad 150 milionów graczy.
Z pól na dwór królewski
Snobizm i tak zwana „sztywność” tej gry wywodzi się z niebanalnej historii golfa. Ta gra swoje korzenie wywodzi z czasów średniowiecza, kiedy to szkoccy pasterze w okolicach XV wieku wbijali drewniane piłeczki do oddalonych dołków. Rozwój golfa był na tyle dynamiczny, że w 1457 roku król szkocji James IV zabronił uprawiania tego sportu, gdyż odciągał on uwagę ludzi od przymusowych ćwiczeń łuczniczych. Urok golfa był jednak na tyle silny, że po 5 latach monarcha ustąpił samemu ulegając magii kijka i dołków. To właśnie James IV uważany jest za jednego z największych propagatorów golfa, a że był królem, to i zasady i etyka tej gry musiała być iście królewska. Od tej pory gra gościła już na prawie każdym dworze Anglii i Szkocji, co ma miejsce aż do dziś, nie tylko w Europie, jak i na całym świecie.
Dżentelmeńska gra
Już w XVIII wieku Szkoci uznali, że gra, w która odbywa się bez sędziego czy arbitra, musi wymagać od rywalizujących niebywałej uczciwości. Stawiano sobie za punkt honoru dobre maniery i odpowiednie zachowanie podczas każdej rozrywki, co między innymi wpływa na dzisiejszy odbiór golfa. Zasady uprzejmości mówią na przykład, że zanim rozpocznie się gra należy stawić się na rozgrywkę punktualnie i, co ważniejsze, przedstawić się z imienia. Takie wprowadzenie do gry udowadnia, że jesteśmy gotowi przyjąć wszelkie zasady fair play. Inna zasada mówi, że z czystej uprzejmości nie powinniśmy przeszkadzać naszym rywalom podczas wykonywania strzału. Wiąże się z zakazem rozmów podczas uderzania, a także z takim obchodzeniem się ze swoim sprzętem, by ten nie wydawał żadnych dźwięków. Dobre maniery mówią również, żebyś zawsze, jako gracz, pomagał słabszym, ale nieproszony nie udzielał wskazówek. Ale pomoc jest zawsze mile widziana, toteż jeśli rywal szuka swojej piłki, Ty powinieneś mu pomóc (na znalezienie tego przedmiotu jest 5 minut). Całe mnóstwo innych zasad, takich jak na przykład zasłanianiem swoim cieniem linii strzału partnera czy zakaz przechodzenia przez linie łączącą piłkę i dołek wynikają z uprzejmości i kultury osobistej, więc nie trzeba się ich specjalnie uczyć, by je wyczuć.
Graj i wyglądaj
Wiele zasad dotyczy również tego, jak powinniśmy być ubrani. Dla wielu osób tego typu zasady są dziwne i skutecznie odstraszają potencjalnych chętnych, lecz z drugiej strony pozwalają zachować klasę golfa i jego odwieczne, dworskie tradycje. Na pole golfowe wchodzimy więc w koszulce polo i spodniach, a jeans albo dresy są zdecydowanie zakazane. Krótkie spodenki mogą ubrać za to tylko Ci, których można nazwać amatorami (ale któż chciałby na takiego wyjść?). Ponadto, wiele klubów ma w swoich zasadach zapis, że wejście do klubowego baru jest możliwe tylko w marynarce i krawacie, a na polu golfowym należy mieć na sobie długie skarpety.
Golf to przede wszystkim gra towarzyska, której głównym celem jest spędzanie czasu w przyjemny sposób. Nie ma w tej grze niczego, co powodowałby, że nie mógłby w nią grać absolutnie każdy, kto ceni sobie dobre maniery, spokój i porządek.
| Autor artykułu Artykuł został przygotowany przez redakcję www.hotelelblag.eu – hotel inspirowany historią. |
Tekst: autor zewnętrzny, fot. Grand Velas Riviera Maya CC BY-SA 2.0
